Czas na małe podsumowanie – co się udało, a co nie wyszło do końca najlepiej, czego się nauczyliśmy, a nad czym jeszcze trzeba popracować, co nam sprawiało radość, a co było sennym koszmarem… Wszystko po to, by wyciągnąć wnioski i zobaczyć jak intensywne, ale i niesamowite było minione pięć miesięcy. Były więc dyplomy, listy, gratulacje, certyfikaty, a nawet i złote bilety, ale przede wszystkim dużo uśmiechu i satysfakcji.